OSP GRZYMAŁKÓW
Strona internetowa jednostki OSP KSRG Grzymałków
Niecodzienna akcja
Dnia 21.07.11 otrzymaliśmy wezwanie do miejscowości Pępice. Nasze zadanie polegało na wydostaniu z piwnicy uwięzionej krowy. Na miejscu zjawił się także zastęp z JRG 2 w Kielcach, lecz obydwie jednostki nie posiadały odpowiedniego sprzętu. Do akcji wkroczyć musiał SCRt Mercedes Benz 1726/Bronto-Saurus z JRG 1 w Kielcach, ale i on nie dał rady z powodu swoich rozmiarów. Z pomocą przybył mieszkaniec wsi Pepice, który za pomocą swojego traktora wyposażonego w ładowacz czołowy wydostał uwięzione zwierzę.
Usuwanie skutków nawałnicy
Dzisiejszego dnia dwa razy wyjeżdżaliśmy w teren w celu usuwania skutków wczorajszej burzy. Pierwsze wezwanie mialo miejsce około godziny 9 rano, dotyczyło drzewa powalonego na linie energetyczne w Pałęgach.
Drugi raz wyjeżdżaliśmy do miejscowości Lisie Jamy, gdzie zabezpieczaliśmy uszkodzone dachy budynków.
Nawałnica
To był ciężki dzień. Wielkie burze przeszły nad naszą gminą, nawałnica rozpętała się około godziny 15.30, trwała zaledwie kilka minut, lecz zostawiła za soba wiele szkód.
O godzinie 15.50 zostaliśmy zadysponowani do pożaru stodoły w miejscowości Borki, do którego doszło na skutek wyładowań atmosferycznych. Na miejscu zjawiły sie jednostki z Grzymałkowa, Mniowa, Zaborowic, Kielc i Promnika.
Nasz drugi zastęp otrzymał wezwanie do usunięcia drzewa tarasującego drogę w miejscowości Wólka Kłucka. Po trzech godzinach działań nasze zastępy wróciły do koszar.
Fałszywe alarmy
W dniach 2 i 3 lipca 2011 jednostka OSP Grzymałków była dwukrotnie wzywana do rzekomych pożarów. Pierwsze wezwanie dotyczyło pożaru budynku gospodarczego w miejscowości Borki, natomiast drugie pożaru w miejscowości Skoki. W obu zdarzeniach nasza jednostka nie stwierdziła zagrożenia. Ostatecznie obydwa wezwania okazały się niewybrednym żartem.
Wypadek w miejscowości Borki
W dniu 3 lipca 2011 roku około godziny 19.50 w miejscowości Borki w doszło do wypadku samochodowego. Po przybyciu na miejsce zdarzenie stwierdzono, iż samochód marki Opel Vectra zjechał z pasa jezdni i uderzył w betonowy płot, po czym odbił się od niego, a następnie "wydachował" i ponownie znalazł się na lewym pasie jezdni.